​​Alexander Schmorell

​​Alexander Schmorell urodził się w Rosji, ale dorastał w Niemczech. Latem 1942 r. wraz z Hansem Schollem wyprodukował i rozprowadził cztery nielegalne ulotki. Fragment drugiej ulotki potępiający mordowanie Żydów jako zbrodnię przeciwko ludzkości został napisany właśnie przez Schmorella.

​​Alexander Schmorell urodził się w Orenburgu w Rosji. Jego ojciec Hugo Schmorell, lekarz, pochodził z niemieckiej rodziny, która osiedliła się tam w XIX wieku. Jego matka Natalja była Rosjanką i zmarła na tyfus, gdy Alexander miał rok. W 1920 roku jego ojciec ożenił się ponownie. 

​Podczas rosyjskiej wojny domowej rodzina została zmuszona do opuszczenia kraju i osiedliła się w Monachium w 1921 roku. Alexander i jego dwójka młodszego rodzeństwa dorastali w rodzinie dwujęzycznej, a kultura rosyjska była ważną częścią ich wychowania.   

​Od 1933 r. Alexander Schmorell był członkiem narodowosocjalistycznych organizacji młodzieżowych. Po ukończeniu szkoły, w 1937 r., musiał odbyć Służbę Pracy Rzeszy (Reichsarbeitsdienst), a później wstąpić do Wehrmachtu. Gdy przyszedł moment złożenia obowiązkowej przysięgi na wierność Adolfowi Hitlerowi, bezskutecznie usiłował zwolnić się z Wehrmachtu. Jego oddział brał udział w inwazji na Austrię w 1938 r., a później w okupacji Czechosłowacji. Musztra i jednolitość życia wojskowego kolidowały z jego tęsknotą za niezależnością i wolnością.  

​W 1939 roku Schmorell rozpoczął studia medyczne. Następnie został przydzielony do 2. Kompanii Studenckiej (2. Studentenkompanie), gdzie w czerwcu 1941 r. poznał Hansa Scholla, a później Williego Grafa. Zaprzyjaźnili się ze względu na wspólne zainteresowanie sztuką i literaturą oraz krytyczny stosunek do narodowego socjalizmu. W czerwcu i lipcu 1942 r. Schmorell i Scholl opublikowali cztery “Ulotki Białej Róży”.  

​Od końca lipca do października 1942 r. Schmorell i jego przyjaciele z Kompanii Studenckiej byli zmuszeni służyć jako sanitariusze na froncie wschodnim pod Moskwą. Ten powrót do ojczyzny jego wczesnego dzieciństwa, doświadczenia na froncie i wrażenie zbrodniczego prowadzenia wojny przekonały go do zintensyfikowania oporu przeciwko nazistowskiemu reżimowi.  

​Kiedy rodzeństwo Scholl zostało aresztowane 18 lutego 1943 r., Schmorell postanowił uciec z Monachium. Planował ukryć się w obozie dla radzieckich jeńców wojennych w pobliżu Innsbrucka. Gdy ten plan się nie powiódł, wrócił do Monachium, gdzie 24 lutego został zdemaskowany w schronie przeciwlotniczym i następnie przekazany gestapo.  

​Sąd Ludowy skazał Alexandra Schmorella na śmierć 19 kwietnia 1943 r. wraz z Kurtem Huberem i Willim Grafem. Wyrok wykonano 13 lipca, kiedy to Schmorell został ścięty w więzieniu Monachium-Stadelheim.

​​Christoph Probst

Christoph Probst pochodził z niekonwencjonalnej rodziny i był jedynym z członków Białej Róży, który miał dzieci. Został skazany na śmierć za napisanie nieopublikowanej ulotki, w której wzywał do oporu przeciwko nazistowskiemu reżimowi: “Zdecyduj się! (…) A kiedy już zdecydujesz, zacznij działać!”.

​​Christoph Probst urodził się w Murnau w Bawarii jako drugie dziecko nauczyciela uczącego prywatnie Hermanna Probsta i jego żony Kathariny, która również była nauczycielką. Rodzice rozstali się w 1921 roku. Ponieważ druga żona jego ojca, Elise Rosenthal, była Żydówką, Christoph wkrótce doświadczył nazistowskiego reżimu jako realnego zagrożenia. Po samobójstwie ojca w 1936 roku, jego bliskie relacje z macochą utrzymały się.  

​Probst dołączył do Hitlerjugend w 1934 roku w wieku piętnastu lat. Wolność osobista wiele dla niego znaczyła i wkrótce uznał struktury organizacji za zbyt ograniczające. W 1935 r. poznał Alexandra Schmorella, z którym połączyła go głęboka i trwała przyjaźń. Po odbyciu obowiązkowej Służby Pracy Rzeszy (Reichsarbeitsdienst) i dwóch latach służby wojskowej w siłach powietrznych, Probst rozpoczął studia medyczne w Monachium latem 1939 roku. W wieku 21 lat ożenił się z Hertą Dohrn, która pochodziła z rodziny krytycznie nastawionej do nazistowskiego reżimu. Razem mieli trójkę dzieci. 

​Będąc żołnierzem sił powietrznych, Christoph Probst został przeniesiony z Monachium do Strasburga, a następnie do Innsbrucka. Wiosną 1941 r. poznał Hansa Scholla przez swojego przyjaciela Alexandra Schmorella. Probst brał udział w spotkaniach grupy Białej Róży podczas okazjonalnych wizyt w Monachium. Ponieważ miał już rodzinę, nie angażował się w niebezpieczną działalność ruchu oporu.  

​Pod koniec stycznia 1943 r. Probst napisał projekt ulotki, zainspirowany głównie druzgocącą klęską Niemiec pod Stalingradem. Potępił w niej mordowanie ludności żydowskiej i zbrodnicze działania wojenne w Polsce i Związku Radzieckim oraz stwierdził: “Hitler i jego reżim muszą upaść, aby Niemcy mogły przetrwać”. Kiedy Hans Scholl został aresztowany na Uniwersytecie Monachijskim 18 lutego, odręczny szkic ulotki znajdował się w jego kieszeni. Na próżno próbował go podrzeć i ukryć. Dwa dni później Probst został aresztowany w Innsbrucku. Sąd Ludowy skazał go na śmierć wraz z Hansem i Sophie Scholl 22 lutego 1943 roku. Został oskarżony o przygotowanie niepublikowanej ulotki i słuchanie angielskich stacji radiowych. Christoph Probst został stracony w więzieniu Monachium-Stadelheim.

​​Hans Leipelt

Hans Leipelt był studentem na Uniwersytecie Monachijskim. Otrzymał kopię szóstej ulotki Białej Róży w dniu aresztowania rodzeństwa Scholl. On i jego partnerka Marie-Luise Jahn powielili ją i przekazali dalej z dodanym tytułem “…a ich duch wciąż żyje”.

​​Hans Leipelt urodził się w Wiedniu 18 lipca 1921 roku. Jego matka pochodziła z chrześcijańskiej rodziny o żydowskich korzeniach. Hans i jego siostra Maria, która urodziła się po ich przeprowadzce do Hamburga w 1925 roku, byli wychowywani jako protestanci. W 1935 r. antysemickie norymberskie ustawy rasowe napiętnowały rodzeństwo jako “żydowskiej półkrwi pierwszego stopnia”, a matkę jako “uprzywilejowaną Żydówkę”. W 1942 r., po śmierci ojca Hansa Leipelta, jedynego “aryjskiego” członka rodziny, zostali pozostawieni bez jakiejkolwiek ochrony.   

​Po odbyciu Służby Pracy Rzeszy Hans Leipelt wstąpił do Wehrmachtu i wziął udział w inwazji na Polskę w 1939 roku oraz kampanii francuskiej w 1940 roku. W czerwcu 1940 r. został odznaczony za swoją służbę, ale dwa miesiące później został hańbiąco zwolniony z Wehrmachtu, ponieważ został uznany za “pół-Żyda”. To wykluczenie głęboko go dotknęło.   

​W 1940 roku Hans Leipelt rozpoczął studiowanie chemii na Uniwersytecie w Hamburgu. W 1941 r. przeniósł się do Monachium, gdzie znalazł ochronę przed antysemityzmem w Instytucie Chemicznym pod kierownictwem laureata Nagrody Nobla Heinricha Wielanda. W instytucie poznał krąg podobnie do siebie myślących osób, z którymi otwarcie dyskutował o literaturze i sztuce nowoczesnej, słuchał też zakazanej muzyki i zagranicznych audycji radiowych.   

​18 lutego 1943 r. Leipelt otrzymał kopię szóstej ulotki Białej Róży i pokazał ją swojej partnerce Marie-Luise Jahn. Do tego czasu nie znali Białej Róży i jej aktów oporu. Oboje postanowili skopiować i rozpowszechnić ulotkę. Podczas świąt wielkanocnych zanieśli kopie do przyjaciół w Hamburgu.  

​8 października 1943 r. Hans Leipelt zbierał pieniądze dla pozbawionej środków do życia rodziny skazanego na śmierć profesora Kurta Hubera. Zbiórka pieniędzy została zgłoszona nazistom, a on sam został aresztowany przez gestapo. Potem nastąpiły kolejne aresztowania wśród przyjaciół w Monachium i Hamburgu. Siostra Leipelta, Maria, i matka, Katharina, również zostały aresztowane. Katharina odebrała sobie życie w celi więzienia w Fuhlsbüttel 9 grudnia 1943 roku. 

​Po roku spędzonym w areszcie śledczym, proces Hansa Leipelta i sześciu współoskarżonych odbył się 13 października 1944 r. w Donauwörth przed Sądem Ludowym (Volksgerichtshof). Na Hansa Leipelta wydano wyrok śmierci. Został ścięty w więzieniu Monachium-Stadelheim 29 stycznia 1945 roku.

​​Hans Scholl​

Hans Scholl był czołową postacią Białej Róży – antynazistowskiej grupy ruchu oporu w Monachium. Wraz z przyjaciółmi napisał, wyprodukował i rozprowadził sześć ulotek, które w swojej treści potępiały nazistowski reżim. Hans Scholl został aresztowany i skazany na śmierć. Tuż przed egzekucją krzyknął: “Niech żyje wolność!”.

​​Hans Scholl urodził się w 1918 roku w Ingersheim, małym miasteczku w Wirtembergii. Jego ojciec był tam burmistrzem, podobnie jak w późniejszym miejscu zamieszkania rodziny – w Forchtenberg. W 1932 roku jego rodzina przeniosła się do Ulm. Hans Scholl dołączył do Hitlerjugend w 1933 roku, gdy miał czternaście lat, mimo że jego ojciec był przeciwnikiem nazistowskiego reżimu. 

​Hans odpowiadał za grupę 160 chłopców. Po pewnym czasie uznał sztywne struktury Hitlerjugend za ograniczające i zaczął podążać za bardziej liberalnymi ideami zdelegalizowanego ruchu wolnej młodzieży (Bündische Jugend). Hans został zatrzymany podczas fali aresztowań skierowanych przeciwko tej grupie i został oskarżony o skłonności homoseksualne w kwietniu 1938 roku. Jego kara została odroczona z powodu ogólnej amnestii.  

​Zanim Hans Scholl mógł rozpocząć studia medyczne w Monachium w 1939 roku, musiał ukończyć Służbę Pracy Rzeszy (Reichsarbeitsdienst) i dwa lata służby w Wehrmachcie. 

​Jako student i żołnierz został przydzielony do 2. Kompanii Studenckiej, gdzie w czerwcu 1941 r. poznał Alexandra Schmorella. Wkrótce stali się bliskimi przyjaciółmi. Łączyły ich wspólne zainteresowania literackie i artystyczne, wspierali się też wzajemnie w krytycznym podejściu do narodowego socjalizmu. W czerwcu i lipcu 1942 r. Scholl i Schmorell opublikowali cztery “Ulotki Białej Róży” w nakładzie około 100 egzemplarzy każda.  

​Od połowy lipca do końca października 1942 r. Hans Scholl, Alexander Schmorell i inni przyjaciele służyli jako sanitariusze w Kompanii Studenckiej na froncie pod Moskwą. Wrażenie zbrodniczej wojny umocniło ich sprzeciw wobec nazistowskiego reżimu. Po powrocie do Monachium przekonali kolejnych przyjaciół do wsparcia ich działań w ruchu oporu. W styczniu i lutym 1943 r. grupa rozprowadziła piątą i szóstą ulotkę, wspieraną przez profesora Kurta Hubera i innych. Wyprodukowano kilka tysięcy egzemplarzy, które rozprowadzono w największych niemieckich miastach. 

​Hans Scholl, Alexander Schmorell oraz ich przyjaciel Willi Graf napisali również wyraźnie widoczne hasła na fasadach w Monachium i przy głównym wejściu na uniwersytet: “Precz z Hitlerem”, “Hitler masowy morderca” i “Wolność”.  

​Po tym, jak Hans i jego siostra Sophie Scholl rozprowadzili szóstą ulotkę na Uniwersytecie Monachijskim 18 lutego 1943 r., zostali aresztowani. Po zaledwie czterech dniach Sąd Ludowy (Volksgerichtshof) skazał ich na śmierć, a podobny los spotkał ich przyjaciela Christopha Probsta. Tego samego popołudnia zostali ścięci w więzieniu Monachium-Stadelheim.

Kurt Huber

Kurt Huber był jednym z niewielu niemieckich profesorów, którzy sprzeciwili się reżimowi nazistowskiemu. W grudniu 1942 r. prof. Huber dołączył do organizacji Białej Róży. Klęska pod Stalingradem na początku lutego 1943 r. zainspirowała go do opracowania szóstej ulotki konspiracyjnej.

Kurt Huber urodził się w szwajcarskim Chur w 1893 roku. Trzy lata później jego rodzina przeniosła się do Stuttgartu. Po ukończeniu szkoły średniej Huber zaczął studiować muzykologię, filozofię i psychologię na uniwersytecie w Monachium. W 1917 roku uzyskał doktorat z muzykologii, a w 1923 roku uzyskał habilitację z psychologii.  

Huber wykładał na Uniwersytecie Monachijskim od 1926 roku. Zajmował się teoretycznymi zjawiskami muzycznymi i stał się czołowym przedstawicielem międzynarodowych badań nad pieśniami ludowymi. W 1937 r. Huber został mianowany wiceprzewodniczącym wydziału badań nad muzyką ludową w Państwowym Instytucie Niemieckich Badań Muzycznych w Berlinie. Nadzieje na stałą nominację zostały rozwiane z powodu licznych intryg. Został oskarżony o “zdecydowanie antypartyjną postawę”, przez co powrócił na Uniwersytet w Monachium. Tam również został uznany za “politycznie dwuznacznego”, zgodnie z raportem uniwersyteckim. Niechętnie wstąpił do NSDAP w 1940 roku, aby zapewnić sobie lepszy dochód na utrzymanie rodziny. Następnie został profesorem zrzeszonym.  

Wykłady Hubera charakteryzowały się wolnomyślicielstwem. Dlatego też uczęszczali na nie głównie studenci krytyczni wobec reżimu. Wśród nich byli ujęci w ramach tej wystawy rodzeństwo Scholl oraz Willi Graf. W czerwcu 1942 r. Huber spotkał Hansa Scholla na prywatnym wieczorze czytelniczym. Scholl anonimowo wysłał mu dwie pierwsze ulotki Białej Róży. Aby utrzymać więź z Huberem, Scholl napisał do niego list z misji medycznej na froncie wschodnim, który podpisali również Graf i Alexander Schmorell – inny bohater niniejszej wystawy. 

Pod koniec 1942 r. Huber stał się aktywną częścią grupy ruchu oporu. W styczniu 1943 r. dodał ważne przesłanie o wolności do piątej ulotki, a na początku lutego opracował szóstą ulotkę. Około 3000 egzemplarzy zostało wydrukowanych i rozprowadzonych przez grupę w Monachium.  

Kilka dni po tym, jak rodzeństwo Scholl rozpowszechniło szóstą ulotkę na uniwersytecie, za co następnie zostało aresztowane i skazane na śmierć, gestapo aresztowało także Hubera 27 lutego 1943 roku. Władze uniwersyteckie wydaliły go i odebrały mu tytuły naukowe. Huber kontynuował swój projekt naukowy w więzieniu, gdzie przygotował również mowę obronną. 

Podczas procesu w dniu 19 kwietnia 1943 r. Sąd Ludowy skazał Hubera na karę śmierci wraz z Alexandrem Schmorellem i Willim Grafem. 13 lipca 1943 r. profesor Kurt Huber został ścięty w więzieniu w Monachium-Stadelheim.

​​Sophie Scholl​

Sophie Scholl odegrała istotną rolę w grupie oporu Białej Róży. Przejawiała wyjątkowo rozwiniętą świadomość polityczną i autorefleksję. Podczas przesłuchania przez gestapo stanowczo potępiła nazistowski reżim i przedstawiła swoją opozycyjną postawę. Była jedyną kobietą z grupy Białej Róży, która została stracona.

Sophie Scholl urodziła się w 1921 roku w Forchtenbergu, małym miasteczku w Wirtembergii, którego burmistrzem był jej ojciec. W 1932 r. jej rodzina przeprowadziła się do Ulm. Kiedy Sophie miała dwanaście lat, dołączyła do Ligi Młodych Dziewcząt (Bund Deutscher Mädel), hitlerowskiej organizacji młodzieżowej dla dziewcząt i została przywódczynią grupy. W wyniku aresztowania jej rodzeństwa za zakazaną działalność w ruchu wolnej młodzieży w 1937 r., coraz bardziej odrzucała i potępiała narodowy socjalizm. 

​Mając nadzieję na uniknięcie obowiązkowej Służby Pracy Rzeszy (Reichsarbeitsdienst), Sophie rozpoczęła szkolenie na nauczycielkę przedszkolną. Mimo to wiosną 1941 r. została powołana do Służby Pracy. Doświadczenie przymusowego podporządkowania i braku wolności, a także jej intensywne zainteresowanie tematami literackimi i religijnymi, wzmocniły jej sprzeciw wobec nazistowskiego reżimu. 

​Sophie Scholl miała wielki talent artystyczny i rozważała podjęcie studiów artystycznych. Jednak w maju 1942 r. zaczęła studiować biologię i filozofię w Monachium i została włączona do kręgu przyjaciół swojego brata. Nawiązali kontakty z pisarzami, filozofami i artystami. Pytanie, jak zachowywać się jako chrześcijanka w rezczywistości dyktatury nazitowskiej, było jednym z jej głównych problemów. Ponieważ jej partner Fritz Hartnagel był oficerem w wojsku, często dyskutowali o tym, czy wojnę da się usprawiedliwić. 

​Latem 1942 r. Sophie musiała odbyć pomocniczą służbę wojskową w fabryce nitów w Ulm. W tym czasie jej ojciec przez trzy miesiące przebywał w więzieniu, ponieważ wypowiedział się krytycznie o Hitlerze. W listopadzie, po powrocie na uniwersytet, Sophie wprowadziła się do mieszkania razem ze swoim bratem Hansem. Od tej pory aktywnie działała w grupie oporu. Kupowała koperty i znaczki na dużą skalę, brała udział w powielaniu i dystrybucji dwóch ostatnich ulotek konspiracyjnych w Monachium, w tym zawiozła 3000 ich egzemplarzy pociągiem kolejno do Augsburga, Ulm i Stuttgartu.   

​18 lutego 1943 r., kiedy Sophie i Hans Scholl rozdawali szóstą ulotkę Białej Róży na Uniwersytecie Monachijskim, zostali aresztowani. Cztery dni później Sąd Ludowy (Volksgerichtshof) skazał ją na śmierć wraz z bratem oraz ich przyjacielem Christophem Probstem. Tego samego popołudnia zostali ścięci w więzieniu Monachium-Stadelheim.

​​Traute Lafrenz

Traute Lafrenz była przeciwniczką reżimu nazistowskiego oraz bliską przyjaciółką Hansa Scholla i jego rodziny. Pomagała drukować ulotki Białej Róży i dostarczała je do Hamburga i Wiednia. Po wojnie Traute przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, gdzie zmarła w wieku 103 lat.

​​Traute Lafrenz urodziła się w Hamburgu 3 maja 1919 roku. Była wychowywana w rodzinie o poglądach konserwatywnych i narodowych. Po dojściu nazistów do władzy, Traute szybko jednak nabrała krytycznego stosunku do reżimu. Duży wpływ wywierała na nią jej nauczycielka Erna Stahl w hamburskiej szkole, cechująca się otwartością w podejściu. 

​W 1939 r. Traute rozpoczęła studia medyczne na Uniwersytecie w Hamburgu, gdzie poznała Alexandra Schmorella – uczestnika Białej Róży. Latem 1941 r. przeniosła się na Uniwersytet w Monachium. Tam ponownie spotkała Schmorella i zakochała się w jego przyjacielu Hansie Schollu, również konspirującego w Białej Róży. Po romansie z nim, pozostała blisko związana z Hansem i jego rodziną. Traute Lafrenz brała udział w wieczorach czytelniczych i dyskusjach politycznych w kręgu Białej Róży.  

​Kiedy latem 1942 r. otrzymała konspiracyjną ulotkę, od razu rozpoznała, że jej autorem jest Hans Scholl. Zaczęła wspierać działania ruchu oporu. W listopadzie 1942 r. przyniosła dwie różne ulotki Białej Róży swojemu byłemu koledze z klasy Heinzowi Kucharskiemu w Hamburgu, a później wysłała mu kolejną. Kucharski skopiował je i przekazał dalej. Na Boże Narodzenie 1942 r. Lafrenz zabrała ulotkę do krewnych w Wiedniu i podjęła próbę znalezienia powielającego treść hektografu. W styczniu 1943 r. wraz z Sophie Scholl zdobyła potrzebne koperty i znaczki.  

​20 lutego 1943 r. Traute Lafrenz pojechała do Ulm, gdzie poinformowała rodziców Hansa i Sophie Scholl o aresztowaniu ich dzieci. Była również na tyle odważna, by towarzyszyć rodzinie Schollów na pogrzebie w Monachium 24 lutego. W dniu 5 marca sama została po raz pierwszy przesłuchana przez gestapo, a następnie aresztowana i skazana na 12 miesięcy więzienia przez Sąd ludowy (Volksgerichtshof). 

​W trakcie śledztwa przeciwko tzw. “hamburskiemu oddziałowi Białej Róży” gestapo aresztowało ją ponownie 14 marca 1944 r. i zabrało do więzienia w Hamburgu-Fuhlsbüttel. Pod koniec wojny wraz z innymi kobietami została przeniesiona do więzień w Cottbus, Lipsku i wreszcie Bayreuth, skąd została wyzwolona przez siły amerykańskie 14 kwietnia 1945 roku. 

​W 1947 r. Traute Lafrenz została zaproszona przez żydowskiego przyjaciela do San Francisco. Tutaj, w 1948 roku, poznała swojego przyszłego męża Verona Page’a. Ukończyła studia w USA i tam też pozostała już do końca swojego życia. Przez 23 lata prowadziła szkołę dla dzieci znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej w Chicago. Od 1995 r. Traute Lafrenz-Page mieszkała w Karolinie Południowej.​ 

Carlo Travaglini

Carlo Travaglini odziedziczył ze strony matki niemieckie pochodzenie. Był niezależnym partyzantem, któremu udało się uratować wielu włoskich żołnierzy dzięki swoim niezwykłym umiejętnościom fałszerskim.

Carlo Travaglini urodził się w Dortmundzie w listopadzie 1905 roku, gdzie jego ojciec służył jako dyrygent wojskowej orkiestry symfonicznej. Carlo opuścił rodzinę w wieku osiemnastu lat i pracował w różnych zawodach, aby utrzymać się podczas studiów literackich na niemieckim uniwersytecie. 

W 1935 r. Carlo wpadł w kłopoty i dostał się pod ścisłą obserwację nazistowskiego reżimu po napisaniu powieści, w której stwierdził, że “biedny uczciwy Żyd jest wart dokładnie tyle samo, co biedny uczciwy chrześcijanin”. Carlo został aresztowany w 1936 r. i skazany przez specjalny trybunał na cztery miesiące pobytu w obozie koncentracyjnym. Po odbyciu kary został wydalony z III Rzeszy jako “niechciany cudzoziemiec”. Następnie przeniósł się do Włoch, gdzie musiał wypełnić obowiązek służby wojskowej i został przydzielony do korpusu Alpini. 

Ostatecznie Carlo znalazł pracę jako technik w fabryce Magneti Marelli w Mediolanie. Po zajęciu północnych Włoch przez Niemców 8 września 1943 r. los rozproszonych włoskich żołnierzy był dramatyczny, a ich setki tysięcy deportowano do Niemiec. Pewnego dnia Carlo zauważył kilka kobiet szukających wiadomości o swoich mężach przed mediolańskim hotelem, który był zajęty przez nazistowskie dowództwo. Carlo podał się za Niemca i wszedł do hotelu, aby poprosić nazistowskich żołnierzy o informacje. Od tego momentu Travaglini wykazywał się niesamowitymi umiejętnościami jako fałszerz i wykazywał niezwykłą zdolność do oszukiwania ludzi. 

Carlo Travaglini zdołał przekonać nazistów, że lepiej jest, aby żołnierze pracowali we włoskich fabrykach zamiast ich deportować i stworzył fałszywe żądania rzekomo wystawiane przez fabryki dotyczące zapotrzebowania na siłę roboczą. Dzięki tej ryzykownej działalności udało mu się uratować wielu włoskich żołnierzy przed deportacją, a także sprowadzić z powrotem do domu wielu innych. Travaglini kradł również znaczki i produkował fałszywe dokumenty, aby podeprzeć swoje działania i umożliwić Żydom oraz alianckim pilotom organizowanie ucieczki do Szwajcarii. 30 czerwca 1944 r. został wykryty przez nazistów, ale udało mu się uciec. Został zaocznie skazany na śmierć, jednak nigdy nie został złapany. Carlo dołączył do 89. Brygady Garibaldi Alpi Grigne, w której służył do końca wojny.

Sergio Kasman

Sergio Kasman odgrywał kluczową rolę w ruchu oporu, przyczyniając się do uwalniania więźniów politycznych. Jego zaangażowanie w ruch oporu, w połączeniu z przywództwem Giuseppe Bacciagaluppiego, stworzyło silne partnertstwo. Kiedy Bacciagaluppi został aresztowany, Kasman udzielił mu pomocy, dowodząc ich bliskiej przyjaźni. 

Zaczynając od historii Giuseppe “Nino” Bacciagaluppiego, urodził się on w Mediolanie w 1905 roku, a następnie studiował inżynierię na Politechnice Mediolańskiej oraz pracował jako inżynier w fabryce sprzętu telefonicznego. 

Giuseppe pochodził z antyfaszystowskiej rodziny i dołączył do ruchu oporu po zajęciu północnych Włoch przez nazistów 8 września 1943 roku. Tego samego wyboru dokonał Sergio Kasman, syn rosyjskiego muzyka i Włoszki, który został powołany do służby wojskowej w momencie zawieszenia broni i postanowił schronić się w górach Ligurii. To tutaj rozpoczął swoją działalność jako partyzant i poznał “Nino”.  

Ferruccio Parri powierzył “Nino” zadanie zorganizowania ekspatriacji byłych alianckich jeńców wojennych, a Sergio ściśle z nim współpracował pod pseudonimem bojowym “Marco”. “Nino” został szefem wywiadu ruchu oporu i pomagał zbiegłym żołnierzom alianckim w Mediolanie. Organizował przejścia graniczne i utrzymywał kontakt z włoskim ruchem oporu i alianckimi dowódcami. Organizował również przerzuty z Mediolanu, zajmował się zbieraniem funduszy, odzieży, lekarstw, broni, żywności i fałszywych dokumentów. 

Po kilku miesiącach “Nino” został zdradzony i 4 kwietnia 1944 r. aresztowany i wysłany do więzienia San Vittore, gdzie był przesłuchiwany przez nazistów. Sergio zastąpił go na stanowisku szefa służby. “Nino” wiedział, że jeden z jego kolegów z ruchu oporu uciekł już do Szwajcarii, więc podał jego nazwisko nazistom, aby uwierzyli, że jest skłonny do współpracy. To dało mu trochę czasu i pozwoliło innym członkom ruchu oporu – w tym Sergio – ostatecznie uwolnić jego i kilku innych więźniów z więzienia San Vittore.   

Giuseppe zdołał uciec do Szwajcarii, gdzie przebywali już jego żona i syn, i gdzie nawiązał bliskie kontakty z dowództwem aliantów. W Szwajcarii został aresztowany za angażowanie się w działalność polityczną – zabronioną uchodźcom. Udało mu się ponownie uciec i przez Francję i Rzym dotarł do wyzwolonego Mediolanu w 1945 roku. 

W międzyczasie Sergio został mianowany przez Ferrucciego Parriego szefem sztabu Dowództwa Placu w Mediolanie. Jego działalność była bardzo zróżnicowana: zorganizował służby informacyjne i operacyjne dowództwa oraz uczestniczył w opracowaniu planu powstania w Mediolanie. Parri napisał: “Praca >>Marco<< była potwornie trudna, pozbawiona osłony i ryzykowna”. Dwukrotnie aresztowany, zginął ostatecznie w zasadzce faszystów w grudniu 1944 roku. Został odznaczony złotym medalem Pamięci. 

Biografie obu szczególnie zasługują na upamiętnienie.